Twórczy chaos w rozwijaniu biznesu jest naturalnym pierwszym krokiem. Wynika z tego, że równocześnie rozwijasz wiele elementów produkt/ usługę, persony, język komunikacji, strategię, marketing, współprace… Trudno wtedy zidentyfikować źródła twórczego chaosu. Wszędzie jest Twoja uwaga i zaangażowanie, często brak w tym kolejności i systematyczności. Masz przez to poczucie, że nic nie jest dokończone, nic nie działa tak, jak tego potrzebujesz.
Wyżyć się kreatywnie
Ten etap może się przedłużać, jeśli koncentrujesz się wyłącznie na aspektach twórczych: funkcjonalności, kolorach, kształtach, fakturach, miejscach spotkań/ sprzedaży, wizytówkach i stronie internetowej, logo i grafikach na Insta, opakowaniach, kolorach mebli… – wszystkich tych, w których możesz dać upust swojej kreatywności, które są dla Ciebie przyjemne i przy których możesz zapomnieć o rzeczywistości.
Niewspierające przekonania
Innym źródłem Twojego twórczego chaosu mogą także Twoje przekonania: nie nadaję się do biznesu, nie umiem liczyć, biznes jest nudny, muszę tylko kogoś zatrudnić do pracy papierkowej, mam jeszcze czas – produkt/ usługa są najważniejsze, wszystko musi być najlepsze, bo to moje itd. itp. Warto zastanowić się, jakie opinie o prowadzeniu biznesu towarzyszyły Ci od dziecka i może towarzyszą nadal. Być może już to uwolni Cię od czegoś w rodzaju spełniania się złej przepowiedni.
Trudne decyzje
Twórczy chaos w Twoim biznesie może wynikać także z trudności w podejmowaniu decyzji, w dokonywaniu wyborów. Tak wiele jest możliwości, wciąż nowych pomysłów, że zrezygnowanie lub choćby odłożenie w czasie któregokolwiek z nich, może stanowić poważne wyzwanie. Zbyt wiele realizowanych projektów jednocześnie w konsekwencji może prowadzić do niedokończenia żadnego z nich a ostatecznie do chaosu.
Złe nawyki
Opanowanie twórczego chaosu wymaga Twojej pracy nad nawykami – wysiłku, uwagi, systematyczności. Czy na pewno masz na to ochotę? Może odwlekasz moment usystematyzowania swojego biznesu, bo chcesz nacieszyć się procesem twórczym, bo nie masz gotowości do podjęcia wysiłku. Co innego w głowie (wiesz, że już czas), co innego w sercu (jeszcze troszeczkę).
Źródło czy źródła?
Z mojego doświadczenia z Przedsiębiorczymi wynika, że w rozwijającym się biznesie występują równocześnie różne źródła twórczego chaosu. Skąd się bierze Twój?
O mnie
Nazywam się Monika Sowińska.
Jestem certyfikowaną coach przedsiębiorczych i wieloletnią mentorką startupów, z własnym, ponad 15-letnim doświadczeniem menedżerskim w biznesie online.
Wspieram ludzi, którzy rozwijają biznes, bo chcą zmieniać świat, ale giną we własnych aktywnościach – miotają się, blokują lub wypalają, przez co tracą radość i sens działania.
Uczę tak zarządzać biznesem, by z satysfakcją i sukcesem realizować odważne wizje.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Akceptując, zgadzasz się na ich użycie.AkceptujęOdrzucamPolityka prywatności
Źródła twórczego chaosu
Twórczy chaos w rozwijaniu biznesu jest naturalnym pierwszym krokiem. Wynika z tego, że równocześnie rozwijasz wiele elementów produkt/ usługę, persony, język komunikacji, strategię, marketing, współprace… Trudno wtedy zidentyfikować źródła twórczego chaosu. Wszędzie jest Twoja uwaga i zaangażowanie, często brak w tym kolejności i systematyczności. Masz przez to poczucie, że nic nie jest dokończone, nic nie działa tak, jak tego potrzebujesz.
Wyżyć się kreatywnie
Ten etap może się przedłużać, jeśli koncentrujesz się wyłącznie na aspektach twórczych:
funkcjonalności,
kolorach,
kształtach,
fakturach,
miejscach spotkań/ sprzedaży,
wizytówkach i stronie internetowej,
logo i grafikach na Insta,
opakowaniach,
kolorach mebli…
– wszystkich tych, w których możesz dać upust swojej kreatywności, które są dla Ciebie przyjemne i przy których możesz zapomnieć o rzeczywistości.
Niewspierające przekonania
Innym źródłem Twojego twórczego chaosu mogą także Twoje przekonania:
nie nadaję się do biznesu,
nie umiem liczyć,
biznes jest nudny,
muszę tylko kogoś zatrudnić do pracy papierkowej,
mam jeszcze czas – produkt/ usługa są najważniejsze,
wszystko musi być najlepsze, bo to moje itd. itp.
Warto zastanowić się, jakie opinie o prowadzeniu biznesu towarzyszyły Ci od dziecka i może towarzyszą nadal. Być może już to uwolni Cię od czegoś w rodzaju spełniania się złej przepowiedni.
Trudne decyzje
Twórczy chaos w Twoim biznesie może wynikać także z trudności w podejmowaniu decyzji, w dokonywaniu wyborów. Tak wiele jest możliwości, wciąż nowych pomysłów, że zrezygnowanie lub choćby odłożenie w czasie któregokolwiek z nich, może stanowić poważne wyzwanie. Zbyt wiele realizowanych projektów jednocześnie w konsekwencji może prowadzić do niedokończenia żadnego z nich a ostatecznie do chaosu.
Złe nawyki
Opanowanie twórczego chaosu wymaga Twojej pracy nad nawykami – wysiłku, uwagi, systematyczności. Czy na pewno masz na to ochotę? Może odwlekasz moment usystematyzowania swojego biznesu, bo chcesz nacieszyć się procesem twórczym, bo nie masz gotowości do podjęcia wysiłku. Co innego w głowie (wiesz, że już czas), co innego w sercu (jeszcze troszeczkę).
Źródło czy źródła?
Z mojego doświadczenia z Przedsiębiorczymi wynika, że w rozwijającym się biznesie występują równocześnie różne źródła twórczego chaosu. Skąd się bierze Twój?
O mnie
Nazywam się Monika Sowińska.
Jestem certyfikowaną coach przedsiębiorczych i wieloletnią mentorką startupów, z własnym, ponad 15-letnim doświadczeniem menedżerskim w biznesie online.
Wspieram ludzi, którzy rozwijają biznes, bo chcą zmieniać świat, ale giną we własnych aktywnościach – miotają się, blokują lub wypalają, przez co tracą radość i sens działania.
Uczę tak zarządzać biznesem, by z satysfakcją i sukcesem realizować odważne wizje.
Poznaj mnie bliżej.
Sprawdź, jak pomagam.
Zapisz się na newsletter.
Najnowsze wpisy
Kategorie
Chmurka tagów