Redaktor naczelna Głos Mordoru, Sisi Lohman, poprosiła mnie o napisanie artykułu, który pomógłby wielu strapionym czytelnikom, poradzić sobie z otaczającą nas, wymagającą i coraz trudniejszą rzeczywistością, który byłby promykiem nadziei, wlałby optymizm w duszę. Przyznam, że nie było łatwo