Założyciel, Właściciel, Prezes, CEO. Wszystkie te nazwy są jak szyld, maska lub tarcza, za którą kryje się człowiek. Myśląc o ludziach przedsiębiorczych, takich, co zdecydowali się rozwijać biznes, jesteśmy pełni podziwu dla ich odwagi, determinacji, energii, werwy, wiary i optymizmu oraz umiejętności pokonywania każdej trudności z osobna i wszystkich razem. To brzmi jak opowieść o Supermanie lub Superwoman, więc kiedy wchodzi się na ścieżkę przedsiębiorczości, bardzo łatwo wpaść w taki kostium.

Tymczasem biznes tworzą ludzie. A to oznacza, że oni także śpią, jedzą, kochają, chorują, złoszczą się i martwią, mają wątpliwości, przeżywają niepowodzenia i troszczą się o bliskich. Dźwigają także ciężar odpowiedzialności za przedsięwzięcie, którego się podjęli za jego rezultaty za ludzi, którzy w nim uczestniczą i tych, którzy na nim korzystają. Skala tej odpowiedzialności jest ogromna. Źle pojmowana odpowiedzialność, oparta na zewnętrznych opiniach i oczekiwaniach może przytłoczyć a z czasem nawet przygnieść i człowieka, i jego biznes.

Co robić, by było lżej? Będziemy to sprawdzać przez osiem kolejnych części cyklu edukacyjnego „Ze spokojem w biznes. Jak oswoić stres i emocje w biznesie?” przygotowanego dla portalu Reach4.

Obrazek przekieruje do artykułu. Miłej lektury.