Wiosna to taki czas, że znowu chce się żyć pełną piersią. Stąd podejmujemy różne aktywności – odnawiamy, porządkujemy, odwiedzamy, realizujemy to, z czym zwlekaliśmy, planujemy i odważnie bierzemy się za działanie. Pomysły i potrzeby kwitną jak forsycja. Są takie świeże, pachnące i wzbudzają radość. Pojawia się coś i buch! – już w tym jesteś.
Łatwo wtedy zagubić się w mnogości zadań. A jeśli jesteś osoba kreatywną, wrażliwą, aktywną – zabieganie może być Twoim naturalnym stanem. Rozpoczęte i porzucone prace także. Zwłaszcza teraz, gdy pomaganiem, wspieraniem, wolontariatem radzisz sobie z myślami i emocjami, które odbierają radość. Wiosenne pobudzenie i potrzeba działania związana z obecną sytuacją mogą wprowadzić w życie jeszcze większy chaos. Jak wobec tego wygląda rozwijanie Twojego biznesu? Na który schodzi plan?
Słyszałam nieraz, że twórczość nie cierpi ram, że to odbiera wolność, że dusi. Kiedy jednak obierasz jakąś drogę i koncentrujesz się na niej, docierasz do celu. Im częściej schodzisz na manowce, tym trudniej o satysfakcjonujący rezultat. Dlatego tak ważne jest ustalenie tego, na czym chcesz skupić się, odpuszczając pozostałe sprawy. Robisz to po to, by jednak osiągnąć konkretne zamierzenie lub jakąś jego część – przybliżającą do sukcesu.
Założenia, punkty orientacyjne, wytyczne, priorytety, szkielet, oś – każde z tych słów wyznacza jakiś obszar, ale go nie zamyka, nie są to wyrażenia jednoznacznie opisujące Twój sposób działania a jedynie wyznaczające kierunek. Dają poczucie bezpieczeństwa a jednocześnie zostawiają swobodę w ich realizacji. Ty decydujesz w jaki sposób i jakimi metodami dotrzesz tam, dokąd chcesz dojść.
Możliwe jest więc uchwycenie balansu między swobodnym, twórczym działaniem a działaniem na konkretny biznesowy rezultat. To właśnie odkrywamy, kiedy pracuję z ludźmi rozwijającymi biznes po to, by realizować swoje pomysły i dzięki nim zmieniać świat – właśnie te indywidualne sposoby na prowadzenie biznesu z sukcesem i zachowaniem radości działania.
A wybór priorytetów, określenie osi podejmowanych aktywności czy wytyczenie konkretnego celu i dobranie do nich właściwych narzędzi jest tym, co początkowo wydaje się trudne a ostatecznie ułatwia i usprawnia wszelkie zadania. Sekret tkwi w równym podziale uwagi na Twoje potrzeby i potrzeby Twojego biznesu.
Jaki jest Twój sposób na wiosenną nadaktywność? Co robisz, kiedy masz tyle rzeczy do zrobienia, ile płatków ma jeden krzew forsycji?
O mnie
Nazywam się Monika Sowińska.
Jestem certyfikowaną coach przedsiębiorczych i wieloletnią mentorką startupów, z własnym, ponad 15-letnim doświadczeniem menedżerskim w biznesie online.
Wspieram ludzi, którzy rozwijają biznes, bo chcą zmieniać świat, ale giną we własnych aktywnościach – miotają się, blokują lub wypalają, przez co tracą radość i sens działania.
Uczę tak zarządzać biznesem, by z satysfakcją i sukcesem realizować odważne wizje.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Akceptując, zgadzasz się na ich użycie.AkceptujęOdrzucamPolityka prywatności
Wiosenna nadaktywność
Wiosna to taki czas, że znowu chce się żyć pełną piersią. Stąd podejmujemy różne aktywności – odnawiamy, porządkujemy, odwiedzamy, realizujemy to, z czym zwlekaliśmy, planujemy i odważnie bierzemy się za działanie. Pomysły i potrzeby kwitną jak forsycja. Są takie świeże, pachnące i wzbudzają radość. Pojawia się coś i buch! – już w tym jesteś.
Łatwo wtedy zagubić się w mnogości zadań. A jeśli jesteś osoba kreatywną, wrażliwą, aktywną – zabieganie może być Twoim naturalnym stanem. Rozpoczęte i porzucone prace także. Zwłaszcza teraz, gdy pomaganiem, wspieraniem, wolontariatem radzisz sobie z myślami i emocjami, które odbierają radość. Wiosenne pobudzenie i potrzeba działania związana z obecną sytuacją mogą wprowadzić w życie jeszcze większy chaos. Jak wobec tego wygląda rozwijanie Twojego biznesu? Na który schodzi plan?
Słyszałam nieraz, że twórczość nie cierpi ram, że to odbiera wolność, że dusi. Kiedy jednak obierasz jakąś drogę i koncentrujesz się na niej, docierasz do celu. Im częściej schodzisz na manowce, tym trudniej o satysfakcjonujący rezultat. Dlatego tak ważne jest ustalenie tego, na czym chcesz skupić się, odpuszczając pozostałe sprawy. Robisz to po to, by jednak osiągnąć konkretne zamierzenie lub jakąś jego część – przybliżającą do sukcesu.
Założenia, punkty orientacyjne, wytyczne, priorytety, szkielet, oś – każde z tych słów wyznacza jakiś obszar, ale go nie zamyka, nie są to wyrażenia jednoznacznie opisujące Twój sposób działania a jedynie wyznaczające kierunek. Dają poczucie bezpieczeństwa a jednocześnie zostawiają swobodę w ich realizacji. Ty decydujesz w jaki sposób i jakimi metodami dotrzesz tam, dokąd chcesz dojść.
Możliwe jest więc uchwycenie balansu między swobodnym, twórczym działaniem a działaniem na konkretny biznesowy rezultat. To właśnie odkrywamy, kiedy pracuję z ludźmi rozwijającymi biznes po to, by realizować swoje pomysły i dzięki nim zmieniać świat – właśnie te indywidualne sposoby na prowadzenie biznesu z sukcesem i zachowaniem radości działania.
A wybór priorytetów, określenie osi podejmowanych aktywności czy wytyczenie konkretnego celu i dobranie do nich właściwych narzędzi jest tym, co początkowo wydaje się trudne a ostatecznie ułatwia i usprawnia wszelkie zadania. Sekret tkwi w równym podziale uwagi na Twoje potrzeby i potrzeby Twojego biznesu.
Jaki jest Twój sposób na wiosenną nadaktywność? Co robisz, kiedy masz tyle rzeczy do zrobienia, ile płatków ma jeden krzew forsycji?
O mnie
Nazywam się Monika Sowińska.
Jestem certyfikowaną coach przedsiębiorczych i wieloletnią mentorką startupów, z własnym, ponad 15-letnim doświadczeniem menedżerskim w biznesie online.
Wspieram ludzi, którzy rozwijają biznes, bo chcą zmieniać świat, ale giną we własnych aktywnościach – miotają się, blokują lub wypalają, przez co tracą radość i sens działania.
Uczę tak zarządzać biznesem, by z satysfakcją i sukcesem realizować odważne wizje.
Poznaj mnie bliżej.
Sprawdź, jak pomagam.
Zapisz się na newsletter.
Najnowsze wpisy
Kategorie
Chmurka tagów